Paroles de Leñ

Kiedy wstaje jasny dzieñ
Ze swej nory wychodzi leñ
To s³oñce z³oci jego ³eb
Gdy leñ poch³ania s³odki chleb
Leñ ma czas naje?æ siê za dwóch
Patrzcie jak ro?nie jego brzuch
ref. Na, na, na,
Nie pracowaæ to jest grzech
Lecz przemêczaæ siê to pech
Gdy my pracujemy ca³y dzieñ
Do góry brzuchem le¿y leñ
A nic nie robi on za trzech
Bo gdyby robi³ toby zdech³
Leñ ma czas naje?æ siê za dwóch
Patrzcie jak ro?nie jego brzuch