Paroles de Od Karkonoszy Po Tatry
Hej! Wy w dole! To do Was wołamyMy góry, my skały, my częścią krajobrazu
Patrzymy od stuleci na sławską tę krainę
Z podziwu wyjść nie możem, my z Wami dziatwy, z Wami!
Turnie, granie, hale, kamienie i opoki
Skały, głazy wielkie, przepaści, kotliny
Rzeźbione my od wieków przez Bogów wspólnych dłonie
My mocne, my twarde, trwożące lecz przepiękne
My silne, my trwałe, my wiary nie zmienimy
My lechickiej braci za przykład posłużymy
Turnie, granie, hale, kamienie, opoki
Skały, głazy wielkie, przepaści, kotliny
Rzeźbione my od wieków przez Bogów wspólnych dłonie
My mocne, my twarde, trwożące lecz przepiękne
My silne, my trwałe, my wiary nie zmienimy
My lechickiej braci za przykład posłużymy
Turnie, granie, hale, kamienie, opoki
Skały, głazy wielkie, przepaści, kotliny
Paroles powered by LyricFind
