Other cover

Zawsze Cos Za Cos Paroles

Molesta

Album Other

Paroles de Zawsze Cos Za Cos

Ref.: S³awa zawsze co? za co?
Szacunek zawsze co? za co?
Uznanie zawsze co? za co?
Je?li komu? uczynisz zado?æ
Przyja?ñ zawsze co? za co?
Lito?æ zawsze co? za co?
Mi³o?æ zawsze co? za co?
(nie mów ¿e ja b³¹dzê) x2
Co? za co? w tych czasach
To chyba klasyka na zdrowie utykasz
Lekarska praktyka nie masz ubezpieczenia
Nie masz leczenia
Nie zatamujesz krwawienia bez wynagrodzenia
Na co by³a przysiêga o etyce zawodu
Gdy kto? umiera na hospicjum kroku
To tak jak by? oddawa³ cudze ¿ycie Bogu
Bez walki pomocy i ¿adnych skrupu³ów
Tak jak za pieni¹dze kupisz si³ê kilku durów
Co? za co? chcesz mieæ lepsze wykszta³cenie
Jeden warunek nape³nij cudze kieszenie
To nie przera¿a w miarê bezinteresowno?æ podwa¿a
Polskie realia stwarza
W³a?nie tak
Co? za co? na ka¿dej ulicy w ka¿dym mie?cie
Ma³a cena s³awna tak dla ka¿dego nareszcie
Daj¹ bie¿cie Czy tak ciê wychowali w chrze?cijañskim obrz¹dku
Nie mam pytañ mnie te¿ szatan kusi
Co? za co? chyba tak byæ musi
Ref.
Spo³eczne nic za gratis na reklamie napis
Na co siê gapisz sprawdziæ siê kwapisz
Wcale nie tak piêknie CZC na wstêpie
W³odi siê nie zlêknie nie jeden wymiêknie
Nie zostanê z d³ugiem przys³uga za przys³ugê
Nie dla hajsu po drugie chocia¿ mieæ go lubiê
Za to wszystko prawie i temat ten zostawiê
Ciê¿ko d?wiêk zostanie tak tu w Warszawie
Tamten ?pi ten czuwa ¿yciem flaki se wypruwa
Inny na to spluwa przyjrzyj siê z bliska
Tracisz bym ja zyska³ czy moralno?æ bliska
Bo ja chce zap³aty w ca³o?ci nie na raty
Inaczej W³odi bogaty zdrada za zdradê
Lachy na to k³adê z czystym sumieniem jadê
Ta ?wiat ma wadê chyba siê za³amiesz
Nie wierz¹c siê ok³amiesz
¯e za darmo dzisiaj tylko w ryj dostaniesz
Ref...
Jeszcze raz widzê kulsfidê
Bo co? za co? zawsze ziomek
Co dzieñ na to patrze odk¹d pamiêci¹ siêgam przysiêgam
S³uchaj otwarta ¿ycia ksiêga w niej na bia³ym czarno
Nie ma nic za darmo
Nie uciekniesz przed karm¹ z³o posia³o ziarno
Owocem czego jest rozczarowaæ drzewo
Ma³o tego w korzeniach rodzi siê nienawi?æ
Zazdro?æ zawi?æ przyk³adów nie zabraknie
Ludzie w chore umys³y ka¿dy ³aknie tylko nakarmiæ zmys³y
A gdzie? na dnie Wis³y zobaczysz zw³oki w sercu ból g³êboki
Znów zap³acz¹ ¿elbetonowe bloki
Utopiona pazerno?ci¹ to mi³o?æ do bli?niego
Pytasz dlaczego Pele Ci odpowie
Jedno kosztem drugiego ziomek
Nic nowego wiem racje s¹ zawsze po stronie silniejszego
I co z tego znów nabra³e? w usta wody
Milczysz a milczenie jest oznak¹ zgody
Zgody która tworzy prawo
A ja mogê cieszyæ siê oskar¿onych ³aw¹
O to ci chodzi³o to bij sobie brawo
Bo nie tracê nadzieji dopóki oddycham
Widzê jak naród za narodem wzdycha
Wszêdzie tylko bezrobocie bieda i ubóstwo
Tu pusty talerz a tam krocie i mnóstwo
U?wiadom to sobie ¿e oszustwo siê szczerzy
Nikt nikomu nie ufa nikt nikomu nie wierzy
Ja mówiê tylko to co na sercu mi le¿y
Swój na swego zêby szczerzy
Wojna wojna i jeszcze raz wojna
Ka¿da minuta coraz bardziej niespokojna
Czas zapierdala albo p³ynie z wolna
Co? kosztem czego? jak ze szlachem noc upojna
Dziwka zdolna do wszystkiego traci reputacje
Dla niektórych twój upadek jest jeban¹ satysfakcj¹
Ref. x2